Skrzyżowanie
Doszedłem już do skrzyżowania,
Prosto mam iść, lub w prawo skręcić.
Prawo wolności nie zabrania,
Ani też wolnych przecież chęci.
A co się stanie po wyborze,
Który dokonam z własnej woli.
Czy będzie mi w mym życiu gorzej,
Chociaż mnie teraz nic nie boli.
Jakie napotkam przeznaczenie,
Wliczone w ciąg życiowych treści.
Jednym pisane jest cierpienie,
Drugi nadzieję szczęścia pieści.
I stoję tak tęsknotą spięty,
Że nie potrafię wybrać stronę.
Los pokazuje wciąż zakręty,
Znaczenie dróg zaś niewiadome…
Komentarze (6)
To są życiowe dylematy, gdy się stoi na skrzyżowaniu a
przed nami różne wybory, różne opcje do wyboru.
Jeżeli stoimy na skrzyżowaniu dróg to od nas zależy
którą wybierzemy...pozdrawiam.
zyciowe wybory sa trudne ale zawsze to my wybieramy i
musimy sie godzic na konsekwencje...
Rytmicznie, o niepewności życiowych wyborów. Podobnie
jak przedmówca, myślę, że drugi wers ostatniej strofy
należałoby skorygować. Miłej niedzieli:)
Na moje raczej "że nie potrafię wybrać strony" lub "że
nie wiem którą wybrać stronę" jednak to tylko moje
zdanie :)
Pozdrawiam:)
Kręte i liczne są życia
ścieżki, a wybór bywa loterią.
Miłej niedziel:}