Śląski poeta jeden z wielu
Czemuż wiersze moje nie są innym znane
skąd pochodzę, że mało czytane
Żem nieznany, cóż jest za przyczyna
czy żem ślonzok, czy na "stan" spada
wina
Szkoda że papieru tyle psuję
że tak wiele pisze, pewnie słabo rymuję
Szkoda że swobodny czas swój tracony
siłą się wśród piszących wiersze jam nie do
obrony
Pewnie skrzypią i fałszują mojej lutni
struny
plewy tylko rodzą, nie urodzajne plony
Ech gdybym miał sponsorów, kumpli sporo
za swych opiekunów którzy myślą zdrowo
Pewnie by co dnia podnosili moje siły
a ci którzy wesprzeć mnie starego już nie
chcieli
na mnie by zazdrośnie oczy iskrzyli
Autor: slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl
Komentarze (6)
Być może byłoby większe grono czytających, gdyby poeta
nie był spragniony pochwał kobiet, poczytność byłaby
większa! zresztą wiersze są w większości liryczne i w
tym rzecz... Jak zauważyłam, nawet na fb wśród
znajomych praktycznie brak mężczyzn! a to dowodzi, że
poeta ceni wyłącznie czytelniczki:) Pozdrawiam miło:)
Bolesławie - Jesteś tym niepowtarzalnym i takim
pozostań
pozdrawiam
Za dużo jest poetów a za mało czytających
Pozdrawiam Bolesławie;)
obrodzili poeci na potęgę, a dla nich najważniejsze
jest pisanie
Ładnie.
pozdrawiam
walnij kiedyś wiersza, aż wszystkich zamroczy, sam
chętnie
poczytam i pocieszę oczy.
Pozdrawiam serdecznie