Słodycze
Już weekend, Wierszyk na Sobotę.
odwiedziłem ciebie
jak zwykle full słodyczy
ciastka czekoladki batoniki
na szczęście z tym dawno
już się pożegnałem to głupota
faszerować siebie słodkościami
wiadomo co potem
ale ty się nie pożegnałaś
przy mnie ostentacyjnie
włożyłaś dużą porcję słodkości
czyżbyś chciała abym i ja spróbował
zjadłaś sama
ja siedzę tylko przy kawie
żebyś chociaż zaproponowała
na pewno bym z dumą odmówił
a tak mam ogromną ochotę
męczę się
gdybym zjadł trochę pewnie
by mi nie zaszkodziło
coś mi się przypomniało
będę musiał wcześniej wyjść
nie jest to udany wieczór
4.2023 andrew
Komentarze (10)
Dziękuję, zawsze się sprawdzają w słabszych chwilach,
Pozdrawiam serdecznie.
W ramach rozsądku nie zaszkodzą, a mogą poprawić
humor. Pozdrawiam serdecznie
Dla mnie mogą nie istnieć ale jestem na pewno w
mniejszości
Andrew, z niczym nie wolno przesadzać, zawsze umiar
wskazany, a tu tyle słodyczy...cóż kwestia gustu jedni
wolą blondynki inni szatynki, pozdrawiam słonecznie i
dziękuję za życzenia, niech dobro wraca do Ciebie :)
Myślę , że trzeba zachować umiar. Ślę moc serdeczności
i pogody ducha:)
Rozbudziłeś ochotę na coś słodkiego. Chyba zrobię
sobie przedobiednią kawkę i coś skubnę:)
Pozdrawiam
Marek
a mnie wiersz rozbawił (ja częstuję się sama, nie
potrzebuję zaproszenia do słodyczy)
Ciasteczka do kawy napewno byś nie odmówił;-)
Słodycze kuszą :)
Pozdrawiam
Jak z serca dane- nie szkodzą.
Ale jak z innego powodu- zaszkodzą.
Fajnie wyszło.