Słodyczy spragniona...
Zapragnęłam słodyczy
Skradam się do cukiernicy
Co odkryje tam
Otworzę jedną z bram
Eden ujrzę – rozkoszy skosztuję
Moje ciało pulsuję
Myśli falują
Żądze czują
Muszę ulecieć
Aby opaść
Czule w twoje ramiona
Błoga – zmęczona
Słodyczy nadal spragniona
autor
(OLA)
Dodano: 2005-10-22 00:02:04
Ten wiersz przeczytano 744 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.