Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

słowo







znalazłam słowo
po długiej chwili ciszy
znalazłam słowo
i gdy je napisałam
objęłam dłońmi twarz
(ukryłam się przed nim ?
przeraziłam ?


bo było martwe
jak jeden ze słoneczników
van Gogha


gdy wreszcie opuściłam ręce
ono nadal
nie poruszyło się












Dodano: 2018-10-14 23:59:22
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

AMOR1988 AMOR1988

Słowo zawsze ma wielką wagę, pozdrawiam :)

Agrafka Agrafka

Trochę się naścinał tych słoneczników.
I mogło mu się wydawać, że żaden z nich nie ożył, a
przecież ożyły. Szkoda, że po jego śmierci, co mu z
tego.

DoroteK DoroteK

przejmujące słowa, co za ból... muszę przyznać, że w
niesamowity sposób przekazujesz klimat, koloryt, smak
cierpienia...
:-) jeśli chodzi o Twoje "rozkminy" pod moim wierszem
o zapasach, to jestem pod wrażeniem... końcówka jest
taka, bo peelka, utrzymując się w klimacie
jedzeniowym, obwieszcza wszem i wobec, że szykuje się
do zimy, a że jest wolna ("na wolnym ogniu") to czeka,
może ktoś zechce i ją skonsumować, ale nie na zimno
jak weki ze słoików, tylko z życiem, energią, właśnie
dlatego się "gotuje" ;-)
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pochylenie się nad
moją pisaninką :-)

marcepani marcepani

słowa, wszystkie słowa są nieruchome... ale są też
takie - które mimo nieruchomości, statyczności - nas
poruszają - wprawiają w zdumienie, zachwyt,
przerażenie...

anna anna

intrygujesz (co to za słowo?)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »