Słowo (o mnie )
Gdy coś myśli moje gniecie
duszę jadem mocno truje
zamiast napić się pod problem
ja go z siebie wypisuję
od małego tyci ludka
rozmarzone oczy miałam
mama z tatą rwali włosy
po kim takie coś dostałam
bo rodzice jak rodzice
najzwyklejsi w świecie byli
czemu im odmieńca dano
całe życie się głowili
teraz z perspektywy czasu
już mnie to nie zastanawia
po co słowa za mną chodzą
rozkładając ogon pawia
wiersz gotowy jak pies wierny
cicho leży koło nogi
czasem kotem się przymili
częściej sową zastanowi
tu pomyślisz mój kolego
że te dary takie fajne
więc odpowiem ci przekornie
moje życie bywa marne
uwierz proszę że niełatwo
pisać to co chcą usłyszeć
gryźć się w język białą kartką
myśl wygładzić i uciszyć
ciągle słowa żuć jak gumę
nie daj Bóg kogoś urażę
pieprznę w końcu te bazgroły
z Beja też wszystko wymażę
tupnę nogą na te wiersze
wenie kopa zaserwuję
i się skończy to pisanie
co mi humor tylko psuje...
Komentarze (72)
Regiel zerknij proszę od kiedy ja tu się snuję;-) I
uwierz, że pomimo tego co napisałam dziś i co trzeba z
przymróżeniem oka traktować. Jak wiele wierszydle u
mnie :-) Przyjemność z pisania dość skutecznie słodzi
złe humory:-) pozdrawiam serdecznie
Nieskładnie, a nieukładnie to nie to samo ;)
Witaj Sari
Powiem tak:
Jeśli miałbym pisać to co czytający chcą usłyszeć, to
nie pisałbym wcale, bo czytający mają różne gusty, ale
chcą czytać wiersze które według nich czytać warto. Na
Beju jestem od 2014 roku, napisałem 150 wierszy i
dostałem ponad 6000 głosów.
W większości były to wiersze satyryczne, polityczne i
religijne co budziło często kontrowersje.
W porywie zniechęcenia usunąłem je i zlikwidowałem
konto. Jednak po roku zatęskniłem za wirtualnymi
znajomymi i utworzyłem nowe konto z nowym awatarem i
piszę nadal, starając się unikać kontrowersji. Piszę o
tym dlatego, aby powiedzieć Ci, że decyzję o odejściu
warto gruntownie przemyśleć.
Samych dobrych dni.
Mily już chyba bardziej nieskładnie jak ja to tu nikt
nie pisze :-)))) serdecznie pozdrawiam
Każdy pisze jak mu pasuje.
Ja dla rozrywki i rozwoju z żywota.
Nieukładnie.
Pozdrawiam :)
Wiktorze przybij piątkę :-))) Odmieńcy ale nie bydło
:-)))
Uśmiechnąłeś mnie. Pozdrawiam serdecznie
Promyczku mija, tak jak wiele raz:-) pozdrawiam
serdecznie
Podoba się.
Iluż to odmieńcow na tym świecie. Jaksię zdaje - moi
rodice - widząc, jaki jestem - zasanawiali się - już
za mlodu siwiejąc, co ze mnie będzie. Koniec końcem:
jakieś - całkiem bydlo ze mniee nie wyrosło.
Zastanawiamsie, na ile obojętne im było - kim będę
(jak bedę zył) a na ile- jedynie istotnym było ,czy
zrobię to, co - jako załozenie - powinienem.
Fajny wersz:)
Witaj.
Oj, jesteś bardzo wzburzona, ale to minie.:)
Pozdrawiam ciepło.:)
@Krystek i tu pies pogrzebany :-))) Bo to pisanie i
humor psuje i przyjemność sprawia :-) pozdrawiam
cieplutko
Z przyjemnością czytam Twoje wiersze. Są piękne i
niebanalne. Ty czyń to, co przyjemność Ci sprawia.
Życzę miłego popołudnia:)
Marylko dziękuję za odwiedziny
Marylko dziękuję za odwiedziny
Jastrz oczywiście że nie ma obowiązku. Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo mi się podoba jak piszesz
Pozdrawiam serdecznie :)