Śmierć 2006
W drodze do celu szczęścia zabrakło
Zagasło marzenie gwiazdy i światło
Miłość jak lawa po sercu spłynęła
W szczelinie losu krzywo utknęła
Łódź ratunkowa z rozpostartym żaglem
Na morzu życia przewraca się nagle
I tonie w głębinie uczuć człowieka
Niczym wzburzona gniewem rzeka
Nie uratuje natura świata
Niepokornej miłości co dno oplata
Ona z wyboru istnienia własnego
Wybrała śmierć roku 2006
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.