Śmierć
Jak pogrążą nas cierpienia
Pragniemy w śmierci wybawienia
Lecz gdy przed domem ją ujrzymy
Czy drzwi jej otworzymy ?
Zwątpimy w słuszność naszych racji
Jednak zaniechamy negocjacji
Zaczniemy przed nią uciekać
A ona będzie cierpliwie czekać
Gdy życie już docenimy
To wtedy je stracimy
Na próżno płacz i błaganie
Teraz nas dostanie
autor
Kasia666
Dodano: 2007-11-06 13:08:51
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wybawienie przez smierc,utrata zycia,placz i
blaganie,wiersz pelen uczuc
Widziałem Ją w ostatnim życia wagonie.
Na moich skroniach położyła swe dłonie.
W usta mnie pocałowała.
Dusza uleciała, reszta skonała.
Padłem martwy na Jej stopy
W krwawego śniegu okopy.
I widziałem jej kroki;
Schowały ją czerni obłoki.
Spokojnie w dal odeszła.
Dusza ma do otchłani zeszła.