Śmierć Ellenai
Inspirowane obrazem Malczewskiego.
Leży tak blada wśród skór zwierzęcych,
Piękna młodziutka dziewczyna...
Złote włosy rozpłynęły się po wezgłowiu,
A w loki wplątały się źdźbła
słomiane....
Twarz jej spokojna,jeszcze rumiana,
Choć śmierci szpony już ją dosięgły...
Dłoń przezroczysta zatopiona w puchu
skóry,
I śpi biedaczka snem nie zamonconym...
Pokój jest ciemny,taki ubogi,
Nad łóżkiem wisi Maryja Panna,
Wśród cieni tylko koszula jasno
błyszczy,
Koszula w której zaznała
rozkoszy-śmierci.
A on siedzi na łożu poważny bez ruchu..
Twarz ciemna w grymas wykrzywiona,
Choć na pozór opanowany,cierpi!!!
Waśnie odeszła jego kochana Ellenai.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.