SMOK
Rozpościerasz swe skrzydła
Zbierasz pod nie wiart
Lecisz wysoko , daleko,
Aż pod szczyty Tatr
Przed toba błękitne niebo
Otwarty na Ciebie swiat
Niech tylko radośc życia cie wypełni
Przez resztę twoich dni
I nigdy wiecej nie pochłonęły łzy
W otchłani słów, nieba rozkoszy
Bądź wolnym stworzeniem
Nie przywiązanym do noszy
Białą maścią nie smaruj flag
Nie łatwo trwać na przestrzeni lat
Bądź neutralnym sędzią młodych wad
Weź pod skrzydła swiatr
Daj byt przyszły bez ognia i wad
Nie licz strat
Nie oglądaj się za siebie
Inaczej daleko nie zajdziesz
W daleki świat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.