Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Smok siedmiogłowy


gdzie głów jest siedem
tam miecz nie zdzierży
odrąb - następna wyrasta
pokonasz męża nóż wbije w plecy
kobieta lub jej namiastka

arena krzyczy kciukami w dół mierzy
cisza zapadła martwa
jak mam się bronić gdy za żołnierzy
pióro i czysta kartka








autor

błońskaM

Dodano: 2009-03-11 00:04:48
Ten wiersz przeczytano 1646 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Nieregularny Klimat Zimny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Andrzej Trzebicki Andrzej Trzebicki

Wiersz artystycznie, jak dla mnie dobry.
Na marginesie dyskusji. Jeśli ktoś napisze
niekulturalne komentarze to można je usunąć i
zablokować mu komentowanie.
ALE WYWALAĆ CZYJEŚ KONTO - to jak palenie książek na
stosach.
Ludzie INDEX LIBRORUM PROHIBITORUM nawracanie swądem
smażonego heretyka =---- ktoś pomylił stulecia !!!!!
Żądam powrotu WOLFA KOHLERA !

joanbielsko joanbielsko

ja nadal nie wiem o co w tym konflikcie chodzi :))???
Cóż na pewno nie o pieniądze:))), ale konflikt to
emocje - a bez emocji nie byłoby poezji, więc nie ma
co narzekać:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiersz jak najbardziej ok i bardzo mi się podoba
.Trudno mi tylko zrozumieć niektóre komentarze ,a
najbardziej huncwota ,który jeszcze nie tak dawno ,bo
20.02.09 pisał pod wierszem autorki peany cyt" Twoje
wiersze są świetne. Lubię Cię czytać bo są lekcją
tematów! Jestem Twoim uczniem i też próbuję ale dużo
nauczyłem się od Ciebie - naprawdę " i nagle dziś
nastąpił tak diametralny zwrot w jego upodobaniach ?
ciekawe skąd taka zmiana ...

huncwot huncwot

Kiedy się nauczysz pisać! Zrozumiesz jak słaby jest to
wiersz. Kiedy nauczysz się słuchać - poprawisz go i
wtedy... mam nadzieję... wrócę ciekawy Twojego pisania
z pytaniem "po co". Wybacz! Ten wiersz to dno!!!!

rosse rosse

smok- siedmiogłowy ,utożsamiany jest z wężem-
szatanem w symbolach apokalipsy.W wierszu , pomysłowo
i z polotem użyty ,jako motyw literacki.

tokio hotel tokio hotel

W takim bądź razie spalić smoka, bo nie feniks, więc
się nie odrodzi z popiołów :). Trzymaj się, p.
Małgosiu.

kon trojanski kon trojanski

A tu dalej zadyma...wciąż trzyma... Pani Błońska,
zależy az tak pani na rozgłosie? Jest tyle słupów
telegraficznych, można na nich naklejac swoje
fotki...tylko pytanie po co? Tak jak po co dalej
ciągnąć użalanie się nad sobą...aaa juz wiem....punkty
lecą...

marcepani marcepani

"arena krzyczy kciukami w dół mierzy
cisza zapadła martwa
jak mam się bronić gdy za żołnierzy
pióro i czysta kartka" - ta zwrotka jest genialna -
emocje drgają w wierszu i inspirują - zatem do dzieła
- nie zostawiaj pustych kartek.

Karol Lisowski Karol Lisowski

Obserwuję tę awanturę od kilku dni. Pozwoliłem sobie
nawe przeczytać sporą część wierszy Pani Małgosi
Błońskiej i tylko kilka z nich mogę uznać za dobrą
poezję. Przyznam też, że są one bardzo odmienne od
"codziennego" stylu Pani Małgoi Błońskiej. Nie wnkam
czy pisała je sama, czy ktoś jej pomagał. Pomaganie
niedoświadczonym poetom nie jest niczym złym. Wręcz
wskazany. Gorzej jeśli ta pomoc obraca się przeciw
pomagającemu, a z wierszy i wypowiedzi wnisokuję, że
było to przyczyną usunięcia wierszy i konta Pana
Kohlera. Przykre to, ponieważ obserwuję rozwój tego
poety od dłuższego czasu i z satysfakcją stwiedzam, że
wybija się ponad przeciętność. Odnosi też sukcesy na
innych stronach poświęconych poezji.
Poza jego wierszami i kilku osób na tym portalu, które
mogę policzyć na palcach jednej ręki,reszta wierszy
"bejowych" to koszmarny bełkot w stylu rymów
częstochowskich, na emocionalnym poziomie
sfrustrowanych nastolatków, którym buzują hormony, a
wzorce na życie czerpią z bezwartościowych filmów.
Szkoda, że administracja tego portalu nie zwraca
większej uwagi na jakość publikowanych wierszy,
zamiast teo pozbywa się osób, które do tego portalu
przyciagały.
Nie znam osobiście ani pani Małgosi Błońskiej, ani
pana Wolfa Kohlera i nie znam sprawy na tyle, by sawać
w obronie którejś ze stron. Przykro mi jednak, kiedy
niszczy się taki talent, jakim dysponuje pan Kohler.
Niszczy zreszą ze szkodą dla samych siebie, bo pan
Kohler zapewne odniesie jeszcze nie jeden sukces na
poetyckich portalach, gdzie przede wszystkim zwraca
się uwagę na poziom i jakość wiersza, nie na słowa czy
pochlebne komentarze. Tych na beju nie brakuje. Ludzie
uważacie się za poetów, a zachowujecie się jak
gówniarze.
Pani Błońską kilka osób oskarża o układy z
administratorem beja, nie dociekam jaka jest prawda,
ale sam zauważyłem, że kilkakrotnie komentarze jej nie
pochlebne znikały z beja, jak za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki. Osatnio po komentarzowej
wymianie zdań Pani Błońskiej z Panem Kohlerem znika
jego konto. Dziwny zbieg okoliczności? Nie wiem i nie
w nikam, ale niezparzeczalnie wielbiciele twórczości
Pana Kohlera (a może i samego pana Kohlera) mają pawdo
do podejrzeń i domniemywań. Sam redaktor Jan też miota
się w dziwacznych wyjaśnieniach i powołuje się na
niedoskonały regulamin, ale jak zaobserwowałem ten
regulamin nie dotyczy wszystkich, a tylko niektórych.
Być może, węięc osoby zbulwersowane "wyrzuceniem" Pana
Kohlera mają rację twierdząc, że niektórych bejowiczów
regulamin nie dotyczy, inni zaś wiele tracą na
najmniejszym podknięciu.
Na koniec jeszcze wyjaśnię, że nie jestem fikcyjnym
kontem, zarejestrowałem się bo chciałem mieć prawo
głosu w tej debacie. Od lat jestem związany z branżą
literacką, nie ukrywam się za nickiem ale sygnuję
własnym nazwiskiem. Po portalach poetyckich poruszam
się często jako przedstawiciel wydawnicwa, które także
promuje młode talenty.
A sama zaisniała sytuacja może zmusi administrację
tego portalu do przemyślenia pewnych kwestii
regulaminowych i organizacyjnych beja. ak by każdy
miał prawo do obrony, a nie tylko jedna ze stron,
której konta nie usunięo.

janias janias

Wiersz czytelny, nawet w okrojonej wersji. Dla mnie
zrozumiałe, że ktoś kogo w tym stopniu co Ciebie
zmieszano z błotem, musi się bronić, a niby jak w
takich okolicznościach inaczej, autor wierszy robi to
wierszem. Tyle o wierszu, reszta dotyczy komentarzy i
w związku z tym, że zapewne mój komentarz zniknie,
wkleję jego kopię w odpowiednim wątku wiadomości.
Napisałam, że nie ma innego sposobu samoobrony dla
autora, ale jest wskazała go nam „ofelka”
w komentarzu pod Twoim wierszem, przytaczając
odpowiednie treści regulaminu beja jak i paragrafy
kodeksu cywilnego. Ciekawe tylko dlaczego nie
zamieściła podobnego tekstu pod „wierszem”
LADY VIAGRA „VOLF KOHLER uprzejmie
donoszę” w samym tekście tego
„utworu” jak i komentarzach było tyle
oszczerstw pod adresem BłońskaM, że na kilka spraw
sądowych by starczyło. W tym miejscu pytam Ciebie
„ofelko” czy to znaczy, że niewątpliwie
bardzo dobry poeta jakim jest VOLF KOHLER ma prawo
znieważać , znieważony nie ma prawa do samoobrony.
Piszesz „ofelko”, że BłońskaM powinna
publicznie przeprosić Volfa, a ja się pytam: czy
znalazła się choćby jedna osoba, która przeprosiła
Małgorzatę Błońską, ona nie ukrywa się pod Nickami,
występuje w jednej osobie, pod swoim własnym
nazwiskiem. Dodatkowo „ofelko” przeczysz
sama sobie w tym jednym komentarzu, oskarżasz –
choć jak sama napisałaś, nie masz dowodów winy
(pomówienia i oszczerstwa) jedynie. Następna autorka
komentarza „Bezimienna01”, która uprzejmie
wyraziła zgodę na uznanie wierszy BłonskaM za będące
jej własnymi, w taki sposób, by czytający mógł
wyczytać jakie wielkie ma co do tego wątpliwości, a
dodatkowo stawia zarzut kontaktów z redaktorem Janem
(jakich?), bo jeśli chodzi o maile, to ja sama do
niego pisałam i otrzymałam satysfakcjonującą mnie
odpowiedź. Wracając do wierszy, to w tym miejscu
przyznaję (bo chyba jest to winą), że w dwóch mojego
autorstwa Volf poprawił mi : w jednym szyk w wersie, w
drugim słowo w tytule. Jedno jeszcze dodam, mam
nadzieję, że obserwujesz tę burzę Wilku i przeczytasz
mój komentarz, bardzo się na Tobie zawiodłam,
nieprzeciętna inteligencja i talent, nie może być
usprawiedliwieniem dla wszystkiego, nadal będę
czytywać Twoje wiersze na blogu, ale Ty będziesz już
gdzieś obok, nie w wierszach.

Merinda Merinda

Nie wiem po co , dla kogo i czemu ma to służyć?
Przyznasz sama chyba, że do Wolfa nie tylko tobie ale
wielu na beju daleko. Prowokujesz awantury, chcesz
sensacji wokół swojej osoby? Pytam tylko po co? Prócz
pióra i czystej kartki walczysz obmawianiem na gg więc
czujesz się winna, że się tak bronisz? Tylko winny się
tłumaczy! Masz też inne osoby na sumieniu, niestety.

ofelka ofelka

Małgosiu, nie wiem czy strach, czy też moralność
kazały Ci usunąć część wiersza, ale dość osób go
przeczytało by wiedzieć czego i kogo dotyczy. Swoim
karygodnym wierszem naruszyłaś dobre imię autora,
którego już z nami nie ma na beju (wszystko wskazuje,
że się do tego przyczyniałaś, choć dowodów nie mam).
Tym samym Twój wiersz narusza też regulamin beja, w
punkcie mówiącym o zakazie prezentowania na beju
tekstów: "zawierających treści powszechnie uznawane za
(...) obraźliwe; obrażające uczucia innych osób (...).
A swoim wierszem ewidentnie obrażasz autora, do tego
wskazujesz go imiennie. „Bejowicze” są
dość inteligentni by zrozumieć kim jest „lady V
i jej namiastki. Twój wiersz, więc nie tylko narusza
dobra osobiste tej osoby, łamie regulamin beja, ale
narusza też  Prawo. Mamy tu więc do czynienia z
przestępstwem znieważenia za pomocą środków masowego
komunikowania, co podchodzi pod art. 216 par. 2
kodeksu karnego. Uciszyłabym się, gdybyś na jakiś czas
usunęła wiersz i przeprosiła (najlepiej publicznie)
rzeczonego autora, tym bardziej, że ów autor
prawdopodobnie za Twoją sprawą jest zablokowany od 8
marca b.r i nie ma nawet możliwości obrony i
wypowiedzenia się w tej sprawie. Przemyśl to.

Kryha Kryha

Ludzie nie przeginajcie, ja uwielbiam beja. Jeszcze
nam go skasują. Nie możemy być mili dla siebie?Wiersz
bardzo ładnie napisany, szkoda, że w kogoś wycelowany.
Nie znam układów na beju i być może podkładam się
między młot i kowadło, ale dajcie sobie spokój,
przecież już wiosna w okna lada moment zapuka.
Pozdrawiam cieplutko i mam dylemat, dać punkt, czy
nie.

Bezimienna01 Bezimienna01

Już byś sobie odpuściła. Ustaliliśmy, że większość
wierszy piszesz sama. Te, które stylem i formą jakoś
nie są "Twoje", mogę uznać za eksperyment i zabawę
słowem. Niech Ci będzie. Ale ten wiersz? Po co to
robisz? Może Ty Małgosiu lubisz takie afery, zadymy,
albo co pewniejsze, tym wierszem usiłujesz sprowokować
osoby lubiące poezję Wolfa i Lady Viagry do awantury,
by mieć pretekst do kontaktu z Panem Janem Redaktorem.
W takim razie będę obserwowała jakie konta tym razem
znikną z beja. Bo innej przyczyny w pisaniu takich
tekstów nie widzę. Odpuść sobie kobieto, bo sama na
tym tracisz.

Janusz Janusz

Podobają mi się najbardziej dwa ostatnie wersy. Jak
walczyć z bejowymi katami poezji, którzy z poezji
zrobili matematykę i cenią bardziej technikę nad serce
wiersza... :( Pozdrawiam smutno ;(

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »