snycerz
nona
drżą oczekiwaniem w klocu drewna słoje
pulsem nerwowym w dłoniach ostrze dłuta
lśni
kiedy snycerzowi się śni akt tworzenia
stal miłośnie się wgłębia w ukryte
piękno
przez wióry strużyn przesłonięte
zazdrośnie
jakby czekać nie mogło na wyzwolenie
i rodzi się ucieleśnionym cierpieniem
rzeźba pełna gniewu istnienia i dumy
by trwać w milczeniu spełnionego
marzenia
06.06.1991
autor
Vick Thor
Dodano: 2015-06-06 00:00:23
Ten wiersz przeczytano 1418 razy
Oddanych głosów: 83
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Podziwiam twoje umiejętności Vicki. Mam nadzieje, ze
wyrzeźbisz kiedyś konia. Proszę -to dla Ciebie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_Szalonego_Konia
Pyrsk morda!
Jorgi
tworzenie /od marzenia po spełnienie/ - ładny wiersz.
Pamiętam ten wiersz o procesie twórczym. Wciąż się
podoba. Miłego dnia.
Wiersz!
:)
Rzeźba powstając cierpliwie słuchała stuku knypla, a
teraz trwa w milczeniu.
+ Pozdrawiam
Niepokój (tworzenia) i spełnienie. Akt.
Dobre.
Piękny jest taki akt tworzenia,
świetnie to oddałeś Autorze w swoim wierszu.
Dobrej nocy życzę
podoba się, pięknie
Gniew istnienia i duma. Podoba się.