spadło niebo-po raz drugi
spadło niebo po raz drugi
zmiażdżyło ślad obecnych stóp
pozostały gęste smugi
na podeszwach nóg
ciągną się jak guma
między chwil sitowiem
strach się boi słuchać
tego co jest nowe
niebo ani drgnie
z ziemskim zbite łonem
jawa to lub sen
lub dni policzone..
Komentarze (9)
Dlaczego taka czarna rozpacz? Trzeba żyć.Niebo
rozbłyśnie księżycem i gwiazdami.Tego ci życzę.
Zrobilo sie smutno, ale zycie nie zawsze jest
sielanka..pozdrawiam
Mam nadzieję że nigdy nie spadnie, strach się bać,
ciekawy wiersz.
Nowa jest każda chwila, tak ze nawet ze strachem
trudno nadążyć! Pozdrawiam!
Witaj...bardzo rytmicznie wersy płynną
muzyką,pozdrawiam miło+++++
smutne... albo opis ogólnoświatowej apokalipsy, albo
końca świata jednej osoby, nie wiem co gorsze...
Co się takiego strasznego stało,ze aż niebo spadło?I
ja Cie przytulam:)+++
Choć niebo czasem spada i nie jest lekko,
uśmiechnij się proszę.
Pozdrawiam:)
Niebo nie spada. Przytul się proszę
wsparcie choć słowem, Tobie przynoszę ...Uściski