(s)po dnie
nie opadnie nie spadnie
bandera
choć spodnie już dawno
odpadam od wiatru
lewo na burt
tak trzymaj
teraz halsem wyostrzam
pod obstrzałem wokół
ołowiane kule kartacze
słowa
zatopić w spojrzeniu
w oczach
zatonąłem już dawno
po czym
latającym cholera holendrnie
nieśmiało gmeram
w ...
gdybyś chociaż warkocze
splotła
i zanurzyła w bezdnie
miej litość dla krakena
J.E.S.
Komentarze (4)
Dodam jeszcze, że kraken to samotny potwór morski,
spędzajacy czas na dnie rowu oceanicznego i marzacy o
dawnej chwale.
Słowo "holendrnie", oczywiście nie istnieje.
Istnieje natomiast "latający holender",z pewnoscię.
Ten to się dopiero holendruje.
Reszta to metafory i gra słów używające komend
żeglarskich.
Oczywiście przepraszam wszystkie szczury lądowe za
takie obrazowanie erotyku.
Nie sadziłem, że to będzie trudne.
Kilka razy wchodziłam i czekałam na jakąkolwiek
wskazówkę od czytających. Pojawił się Janusz i
światełko w tunelu. Nie znam słowa: holendrnie:)
odpadanie, ostrzenie
i głęboka [woda?]
myśl.