stany błogosławione
Temat aborcji zawsze przywołuje we mnie te obrazy, budzą się jak upiory. Może kiedy udało mi się je zapleść w słowa będzie mi nieco lżej.
I
spłynęło w buty
cicho
boleśnie
karetka wwiozła
na zimnym krześle
opłakiwałam
moje przedwczesne
II
tu znieczulica
ma się zbyt dobrze
problemem matki
jest płód
wygodnie
uraz powraca
na widok słoja
i słowa dziwka
tak dziecko moje
na ten świat
przyszło
III
trochę wyciekło
lecz serce bije
nie jest wcześniakiem
ma wilczy bilet
kiedy ból lędźwie
w dreszczach rozrywał
[z troską ktoś szepnął]
zapaskudziła podłogę
świnia
odszedł w zaświaty
bezbronny chromy
a to wspomnienie
nadal powraca
czemu tak boli
IV
życie za życie
medyczne względy
wyrok wydali
na to pod sercem
lecz przyszło na świat
wyczekiwane
Bóg zaskakuje
swoim rozdaniem
V
ciało pustoszy
i jest bezwzględna
wypadłam z toru
bezużyteczna
nie
walczą o mnie
płynie żyłami
wyrzut nie dławi
Komentarze (34)
Celinko czuję ten sam ból :(
i nijak nie potrafię skomentować :((
Walka o świat, który Pan Bóg stworzył dla wszystkich.
Świat robaka, ptaka i dzieciaka. Moja mama urodziła
nad dziesięcioro dzieci. Nie znano wtedy słowa
aborcja. Pozdrawiam Was kochani.
Celino ,chce być przy Tobie w takich chwilach całym
sercem i duszą .Ratowałem kiedyś moją maleńką
córkę...Przesyłam uścisk dłoni.
pomilczę:(
...nie potrafiłabym tak się otworzyć...aż serce
krwawi... pozdrawiam serdecznie
Pomilczę.
Temat ciekawy odgrzewany - aborcja to stara porcja
dzieci nienarodzonych w kraju przy płacach kominowych
i głodowych. Woda na młyn, czym więcej ułomnych,
niepełnosprawnych tym większe dochody pewnej grupy
politycznej i dla rządu - czym głupszy naród tym
lepiej rządzić
Zabija się ludzi starszych, którzy budowali kraj w
spadku po II wojnie światowej, rencistów i emerytów
otrzymujących płace żebracze i z braku na zakup leków
jak i na wyżywienie muszą przedwcześnie umierać w
kraju prawa i sprawiedliwości.Przy tym kobiety cierpią
przy rodzeniu i wychowaniu dzieci ułomnych. Pozdrawiam
Poruszające obrazy. Pozdrawiam Celino.
Dramatyczny wstrząsajacy chwytający za serce wiersz
bardzo Ci wspólczuje
pozdrawiam:)
Pozdrawiam ciepło Celinko.Przytulam.
Smutku wiele
w tym dziele...
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz
Ja chcę być orędowniczką takich dramatów, o nich świat
milczy a one zżerają naszą psychikę.
twój wiersz przypomniał mi dramat mojej
przyjaciółki...
Poruszasz bardzo trudny temat, ale o nim też trzeba
rozmawiać.
Boże jak Ci współczuję! Dojmujący zatrzymuje dech w
piersiach.
Pzdrawiam ciepło Celinko Imienniczko:-))