Staw
Raz mała rybka figlowała z dużym
szczupakiem
chociaż wszyscy wiedzieli że kombinuje z
rakiem.
Miętus też się z nią migdalił gdzieś tam na
głębinie
od takiego tarła gatunek nie zginie
Karasek gdzieś w trzcinach dopadł dwie
kłódki
z powodu trudności romans jest krótki.
Potrzebne do miłości : piła i siekiera
tęsknota za seksem coraz mocniej
doskwiera
Cały staw od plotek aż falował wokoło
czym więcej w nim tarła tym bardziej
wesoło.
Każdy tarlak szuka do tarła partnerki
to już nie jest staw - to jest bur...
wielki
Może za ostre wyciągam wnioski
przecież miłość to nowe doznania
dla jednych normalne godowe życie
dla innych ile: dzisiaj, jutro - czas
zaliczania
Komentarze (9)
Niejedna rybka na haczyk da się złapać :)
Chyba to była rybka ze znanej piosenki / ,, tylko
jedna spać nie może... /. Wszystko co żyje czeka tarła
, bo pragnie się ,, trzeć ,,.
Fajny wiersz!
Pozdrawiam.
...plotki falują nie tylko w stawie...
magda, co do słowa bór masz rację
al staw nigdy borem nie będzie -
a bu....m może?
wszystko zależy od tego co robią rybki
Pozdrawiam gorąco
Zgadzam się z filozofią miłości autora.Bór-
popraw.Pozdrawiam
bo każda rybka lubi... pływać ;-) fajny pomysł :-)
Hmmm... jest tu wszystko, pobudza, jest humor i
wzbudza do refleksji. +++ Cieplutko pozdrawiam
Każdemu według potrzeb:)))
Pozdrawiam.
Gdyby tak milosc tylko miloscia byla ale?
Zaliczanie zdarza sie czasem na wczasach /i nie
tylko/.
Dobry refeksyjny wiersz
Pozdrawiam cieplutko.