Stołek
Zrobię ci stara nowy stołek,
bo tamten już się ledwie trzyma,
rozpadnie się i klapniesz zdrowo,
więc po co ci się tak nadymać.
Siedzisz już na nim całe wieki,
i nie dasz sobie przetłumaczyć.
Jakbyś se krzywdę wyrządziła
to jakbym sobie miał wybaczyć?
Gadasz tak stary, jak najęty,
siedzę sześćdziesiąt cztery lata,
a stołek, jeszcze jako dziecku
wystrugał zimą drogi tata.
Gadasz to samo każdej wiosny,
gdy ciepło zrobi się pod ścianą,
trochę się rusza, lecz jest mocny,
my odejdziemy, on zostanie.
Przysuń się lepiej mój Romeo,
przy tobie wcale się nie boję,
twój stołek też już jest spróchniały,
więc najbezpieczniej być we dwoje.
Gent
Komentarze (4)
Subtelny humor przemijania, ...
Swietna humoreska oddająca przesłanie ,że w życiu
najlepiej i najbezpieczniej jest we dwoje .
Szczera prawda...
Zabawny i oryginalny pomysł na wiersz.
Niezwykle zabawny wiersz i do tego taki prawdziwy
psychologicznie. Po przeczytaniu poweselałem...