strapiony
na kawę zaprosiła
zdawkowo
bo bez miejsca i godziny
przypadkowo
i chociaż zaproszony
próżno czeka
ona parzy, lecz spotkanie
wciąż odwleka
teraz myśli jestem gapa
nie spytałem
bowiem słysząc propozycję
oniemiałem
autor
zdzisław
Dodano: 2008-07-28 11:53:57
Ten wiersz przeczytano 631 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Bardzo ciekawa sytuacja,ale to zapewne normalne
niezrozumienie lub nieporozumienie, no ale wszystko
możliwe-kawa odłożona smakuje podwójnie,a co się
odwlecze to nie uciecze..powodzenia..
udana gra słowna, wiersz jak zabawa słowem - forma
adekwatna do treści...wszak tu jakby o zabawie w kotka
i myszkę, tyle tylko, że kot zaskoczony...
bo dzisiaj panowie zapominaja ze panie bardzo swiatowe
bywaja i ze czasami swoja kokieterią nie żonglują za
bardzo serio....a chlopak gapa byl niestety bo jesliby
zlapal za slowo to cieszylby sie zapewne urocza randka
lipcowa...:-))))
parzy kawa i przy kawie , ona czeka on myśli czy sie
stawie ;D
Strapiony Zdzisławie nie myśl już o kawie. Zaparz
herbaty z rumianku i z lipy, otrząśnij się i pisz nam
tu ładne dowcipy :))). Masz Pan leciutkie pióreczko z
"dźwięczącą" stalówką:)))
Po prostu Cię zamurowało, ale kiedy już nabierzesz
powietrze w płuca zapytaj od razu, czy wstawiła wodę
na kawę.
Zaskoczyła propozycja tego chłopca ,nie spodziewał się
na kawę iść do końca.Wesoły ,w sam raz do
popołudniowej kawy i lodów wiersz.Lekkim piórem
napisany,rymowany.
Za gapiostwo trzeba płacic i to nieraz bardzo słono,
wiersz nie jest najwyższych lotów, wiem stać cię na
więcej, dzisiaj pojechaleś po bandzie.
fajny wierszyk, poprawia humor:)
ciekawie opisana sytuacja, gdzie gapcio zagapił się,
ale tak bywa...
pogodny, fajny wierszyk, poprawia humorek
Twój wiersz poprawia nastrój, Rzeczywiście, ze gapa z
niego. I tacy bywają.
No gapa bez dwoch zdan:)....przypadek nieodosobniony
ale to slodkie. Znow pozostal usmiech na twarzy