Subtelne Rzemiosło
na skórze stawiasz gwiazd monumenty
przemierzasz wolno wgłębienia zakręty
wytrwale rzeźbisz ciało ciałem z ciała
glina kruchutka cieplutka niestała
ściskasz i gładzisz dziką figureczkę
kształty malujesz tym swoim dłuteczkiem
raz delikatniej to znów mocniej pieścisz
w wytworze serca całego nie zmieścisz
dotykiem poznajesz w zapachu toniesz
wytchnienia nie znają opuchnięte dłonie
powieki pod żądzą magicznie spuszczone
melodia artysty pragnienie spłoszone
fantazja nadaje finezji tej chwili
gdy twórca z pomnikiem tak bliscy tak
mili
rozkołysane dusze pieśń nucą radosną
on pachnie drewnem ona świeżą wiosną
po pracy ciężkiej czas na papierosa
w sen zapadają artysta i twór
pod powiekami zebrała się rosa
tęsknota za miękkim dotykiem chmur
Komentarze (4)
Rzeźbisz piękno lub przynajmniej współtworzysz
:)..Artystyczna dusza :)..Znakomity erotyk.. M.
Witaj Wiktorio Szalona. To rzemiosło jest moim
najbardziej ulubionym. Pięknie to przedstawiłaś.
Pozdrawiam serdecznie:)
i w taką pogodę tak to rzemiosło należy
uprawiać.........bardzo ładnie - brawo
Całość bardzo zgrabna, czytając wyobraźnia robi swoje
tylko nie pasują tu "spuchnięte dłonie ". Ale to tylko
moje odczucie. :) pozdrawiam