[świat jest odludziem bez...
świat jest odludziem bez boskich
oddechów
zmęczonym wiecznym czekaniem na burzę
tak zakochanym w sektach słów uśmiechów
opozycjonista przy berlińskim murze
nazwany buntownikiem - swoich "głównych
grzechów"
świat jest odludziem bez boskich
oddechów
zmęczonym wiecznym czekaniem na burzę
tak zakochanym w sektach słów uśmiechów
opozycjonista przy berlińskim murze
nazwany buntownikiem - swoich "głównych
grzechów"
Komentarze (1)
Bardzo wiele można sobie po tym wierszu
dopowiedzieć.Egoizm, samolubstwo, samozachwyt.Z
fałszywymi słowami na ustach jak z sztandarem w ręku
kroczymy podnieceni ciszą przed burzą.(moja wizja
wiersza) Bardzo dobrze napisany przyznaję i ma to "
coś"
pozdrawiam