świetliki
kiedy zstąpiła w mroczną duszę
ujrzała embrion - skondensowany smutek
pod wpływem myśli słowa dotyku
ożyly martwe włókna
jasność przegoniła widma
na ułamek wieczności
piekło stało się niebem
anioł i człowiek - trawieni ogniem
później płakała
odlatując na popalonych skrzydłach
nie mogła pozwolić
aby spłonął
ukochany mężczyzna
Komentarze (33)
Jeśli kochamy to nasze dobro schodzi na drugi plan..
Bardzo mi się podoba:)
Dobrej nocy:)
są tacy co miłością darząc parzą
W miłości zawsze trzeba dokonywać wyborów...Pozdrawiam
Danuśka.
wiersz, którym dajesz do myślenia. przez chwile
dotykasz nieznanych wymiarów. pozdrawiam :)
Ciekawy przekaz bardzo smutny :) Demono pozdrawiam i
życzę miłego wieczoru:)
No, nie mogła stracić taki egzemplarz...pozdrawiam
serdecznie
Historie miłosne, które można odnaleźć w swoim sercu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutny obraz miłości
Pozdrawiam
Smutny, ciekawy wiersz.
Jest nadzieja, warto dać szansę,
na lepsze jutro.
Dobrego wieczoru Demono.
Serdeczności ślę hen daleko, daleko, daleko...:)
Ciekawy przekaz. W moim odbiorze to walka z pokusą,
wygrana, mimo popalonych skrzydeł. Miłego wieczoru:)
Bardzo ładnie..odlatując na popalonych skrzydłach.Miło
Jejku Danusiu, ale wielowarstwowy wiersz, namiętność,
miłość, pożądanie, zaufanie, a na końcu rozczarowanie,
że nie udało się zatrzymać miłości, ale peelka wciąż
wierzy, cierpi, ale wierzy, że jest światło dla
nich...nie wiem, czy dobrze czytam, marny ze mnie
wierszokleta:-( Serdeczności Danusiu:-)
Darzyła go wielkim uczuciem miłości...
Miłego wieczoru Danusiu:)
Ciekawy wiersz, a w nim smutek i radość i walka o
marzenia, tak sobie czytam, choć wiersz na kilka
czytań...
Miłego wieczoru Danusiu.
podoba mi się. uściski