Świętojańskie wariacje
Nalej w kufel piwa,
trunek na mnie wpływa.
Wieczory jak noce świętojańskie,
na czarno w kalendarzu,
na kolorowo w głowie
bez wianków.
Noce - neonowe,
rozbłyszczane w centrach,
w zagubionych sercach,
zapomnianych parach oczu.
Nalej w kufel piwa,
trunek na mnie wpływa.
Świętujemy nieświęte noce świętojańskie.
Spijmy to pogaństwo,
rozbierzmy tekstylia
na pajęcze sieci
i guziki z pętelką.
Co będzie nad ranem
bez wianków,
kto będzie triumfował
w koronie z papieru?
Nalej w kufel piwa,
trunek na mnie wpływa.
Wianki nie płyną po głównych rzekach,
jesteśmy z daleka od źródeł,
fala nas porywa,
na przekór zegarom,
nie będzie nam policzone w godzinach,
ale może ktoś zapyta,
czy żyłeś pod prąd.
autor
marcepani
Dodano: 2019-06-24 15:48:16
Ten wiersz przeczytano 630 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Świetnie z pomysłem.
...podoba się zostawiam plus:))
Wszystko się pozmieniało, nie mówię ze nie
powinno...ale jak coś staje na głowie - to jestem na
nie.Miłego dnia;)
inne czasy, inne poglądy
kiedyś szukałam kwiatu paproci
a teraz nie wiem?
pozdrawiam:)
Dołączam do czytelników, którym przypadło do gustu to
zestawienie dawnych zabaw z obecnymi.
Rzeką piwa czasem jakiś wianek spływa.
Miłego dnia:)
Niestety już od dawna - jeśli nawet zdecyduję się
świętować noc świętojańską - nad ranem jest jedynie
kac.
No, mnie fala porwała! Od "co będzie nad ranem"...
Niezwykły wiersz.
To zaiste Sobótka pod prąd jest. Przyznaję, że po
tytule myślałem 0 będzie o ogniskach, wiankach, może
jakiegoś kwiatu szukaniu, a tu dupz. Zaskoczka, ale
bardzo, bardzo miła, bo tekst przedni i niebanalny.
Wymownie.
Świetna uwspółcześniona noc świętojańska...
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj.
Podobają się przedstawione, “Świętojańskie wariacje”.
Bardzo śpiewnie i plastycznie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Zamiast komentarza...
https://www.youtube.com/watch?v=27_TXdpfUs8
...no to popłynął pl... z piwem...
A mnie się zaśpiewało, parafrazując Kult:
"Na głowie kwietny ma wiaaaanek,
w ręku zielony badylek,
a przed nią bieży baraaanek"
...a w ręku niesie kufelek... ;)
Pozdrawiam sobótkowo w poniedziałek! :))
Wieczorem, upalnym w dodatku zimny kufel chętnie
wypiję.
I pozwolę sobie za Anną. Zwyczaje odeszły daleko,
nawet świat neonów już przemija. Ale... ;-)
Podoba się.
Miłego wieczoru
tak wyglądają dawne zwyczaje we współczesnej kulturze
(szeroko pojętej)