Świt
Co za noc o Bogowie
skradła moje ciało i serce
sam nie pojmuję
jakim cudem
wiem że jest miłością
dodaje siłę
popędem do rozkoszy
w nieznane zakątki świata
czerpałem inspirację uniesień
tworząc wersy
płynące z falami kolorem nieba
były skąpane niebiańską błogością
ach wzdycham
do melodii wzruszeń
autor
Iris&
Dodano: 2020-07-30 17:14:24
Ten wiersz przeczytano 1397 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Miłość z pozycji mężczyzny...noc pełna
wrażeń...pozdrawiam serdecznie Mariolko.
Piękna, rozmarzona liryka...
Noc miłości kończy się zbyt szybko świtaniem :)
Witam,
bardzo liryczne i romantyczne wersy...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Miłośnie :)
niech zawsze szczęście w miłości unosi ...
Miłość to cudowne uczucie w naszym sercem i duszy -
piękny wiersz :-)
pozdrawiam:-)
Z takim świtem i cały dzień musi być cudowny :)
Piękna inspiracja do napisania cudownego wiersza o
miłości.
PoPozdrawiam serdecznie Marioluś
Dziękuję Mariolu, Tobie również życzę radosnego i
spokojnego weekendu.
Wszystko jest, miłość, rozkosz, niebiańska blogosc,
więc poplynelam łagodnie wchodząc w wersy.
Moc serdecznosci Mariolu.
Wiersz jakby pisany z pozycji mężczyzny, a co do
melodii wzruszeń, to chyba dobrze, gdy się ona
pojawia:)
Pozdrawiam Mariolko serdecznie :)
Moze taka noc kiedys moje skradnie...:)
noc która kradnie ciało i serce ...
hmmm
nic więcej nie potzreba...
pozdrawiam...
No popatrz a ja napisałem przedświt, no ale różnią się
z lekka.
Pozdrawiam
;)