Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Synalek!

Chciałem coś poczytać o meczu pisali
lecz gazety żadnej do rąk mi nie dali,
bo ja teraz sam już ruszyć się nie mogę
wczoraj mi ucięli nad kolanem nogę.

Wołam zatem syna (tego obiboka)
co wyrósł niestety na wielkiego ćwoka,
czy gazeta świeża została kupiona?
zrobić to dziś miała twoja głupia żona!

- Słuchaj stary pryku, przestań rozkazywać
od dziś już nie możesz na mnie się wyżywać,
teraz to ja tobie tak śrubę podkręcę,
że w błagalnym geście będziesz składał ręce.

Wyskakuj z kasiory, już nie musisz tracić
teraz tylko haracz będziesz u mnie płacić,
za to, że potrzeby muszę spełniać twoje
forsy musi starczyć na nas wszystkich troje!

- Poczekaj syneczku, tylko wyzdrowieję
jeżeli mnie wcześniej krew tu nie zaleje,
wybiję ci z głowy te pomysły chłopie
i tą jedną nogą do tyłka nakopię!

autor

krzychno

Dodano: 2017-10-20 16:15:11
Ten wiersz przeczytano 1095 razy
Oddanych głosów: 39
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (40)

wiki20 wiki20

smutne i życiowe, tak czasem bywa,,,pozdrawiam :)

Zamyślona7 Zamyślona7

Krzycho ..słusznie zaobserwowałeś "to coś za coś " u
młodzieży i niestety brak wartości..i potem te
pozostałe ..lecz czy my rodzice w gonitwie za kasą
przekazujemy to co powinniśmy ?..

Paweł :o) Paweł :o)

synalek - wandalek, a tatko ... o matko !

Halina53 Halina53

Oj..."stary pryku", na obiboka nie licz, trosk większy
dostarczy, chcesz jego pomocy, szybko kasę przelicz...

Zabawnie z humorem, a jak życiowo...pozdrawiam
serdecznie i od serca zdrowo...niech się goi rana, ta
własną krwią zadana

Iris& Iris&

Poranek z poczuciem humoru,dzięki za bananowy
uśmiech...
Pogodnego dzionka Krzysiu

AMOR1988 AMOR1988

Jak zawsze świetnie, ukłony :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

.... hihihihihi... jak zawsze Krzysztofie
rozbawiasz... świetnie... pozdrawiam ciepło :)

Leon.nela Leon.nela

problemy ze współczesnościa

loka loka

Tak bywa,samo życie.Dobry wiersz.Pozdrawiam.

krzychno krzychno

Witajcie:)

Dziękuję serdecznie za wasze komentarze.Wiersz jest
oczywiście moim wymysłem i nie brałem z nikogo
przykładu.Niemniej jednak faktem jest,że takie
sytuacje niestety się zdarzają:)

Pozdrawiam was wszystkich serdecznie:)

waldi1 waldi1

i dokop ile się da...

marcepani marcepani

dziś u Waszmości - ironiczne straszności...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Niby ironia, a jak często się zdarza, że dzieci
rodzicami zaczynają pomiatać, zwłaszcza gdy są starzy
i schorowani.
Wiersz życiowy, dobrze napisany.
Pozdrawiam Krzysiu serdecznie:)

Zenek 66 Zenek 66

No no no Krzychu pojechałeś równo jak zawsze z ubawem
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »