Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Syrena...

Stąpając po piaszczystej plaży,
Gdy słońce czerwieniami się jarzyło,
Mych uszu dobiegł śpiew,
Niczym chór słowików o brzasku,
Budzący śpiochów z letargu.
Był tak piękny i kojący.
Moje serce ująwszy w swe więzy,
Nie chciał uwolnić.
Szukałem tych dźwięków każdego wieczora,
Aż pewnej gwieździstej nocy ujrzałem ją.
Śpiew był niczym do jej urody.
Nie zapomnę tych lśniących włosów,
Niczym promienie zachodzącego słońca.
Tej gładkiej skóry,
Delikatnej niczym jedwab.
Tych oczu niezwykłych,
Błyszczących jak najbielsze perły oceanu.
I jej ust tak ponętnych,
Że oddałbym życie za jeden pocałunek.
Gdy podszedłem bliżej, zrozumiałem.
Żadna ludzka niewiasta nie jest tak idealna.
Ja słyszałem syrenę, widziałem
I się zakochałem.
Lecz ona nie mogła wyjść z morskiej toni.
I odeszła na zawsze...
Teraz stoję na klifie...
I z rozpaczy,
Oddaje się w morskie fale...

autor

Xavier

Dodano: 2006-11-29 19:28:40
Ten wiersz przeczytano 623 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »