Szaleniec
Dniem żyje, potrafi zwyciężać.
Kocha wzajemnie, podnosi na duchu.
Jakże on jest szczęśliwy.
Skacze wysoko, z radości wrzeszczy.
Ciesz się bracie, korzystaj z chwili.
Ciebie też zostawi.
Ciebie też opuści ten dzień spełnienia.
Ta moc nieziemska.
Ten wrzask radości.
Nie wypuść jej.
Nie pozwól odejść.
Nie popełniaj moich błędów.
Ja już umieram, więcej nie pomogę.
Jeśli przegrasz umrzesz i ty.
Więc jak cię nazwać?
Szczęściarzem?
Zakochanym?
Kochanym?
Rywalem?
Bratem?
Nie!
Jesteś szaleńcem tańczącym na krawędzi
życia.
Nie mieszaj w to miłości.
Jakub Wiktor Lewandowski 15.03.2007 Słupno.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.