Szaleniec na głodzie
Przyznaję się
Zwariowałam
Bo ile można czekać?
Jak długo można tęsknić
Z sercem ściśniętym?
Ile przeżyć samotnych
Zimnych deszczowych
Wieczorów?
Brakuje mi promieni Słońca
Nadchodzących
Wraz z dotykiem ust
Brakuje mi spojrzeń
Rozpalających ogień w sercu
Jestem wariatem
Rzucam się w przepaść
Bo jestem na głodzie
Brakuje mi miłości
autor
Samara
Dodano: 2006-12-10 03:05:52
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.