Szczęście?
Być szczęśliwym fajna rzecz, kiedy do nie
tulę się.
Dotyk nader delikatny wyczuwalny jak
aksamit.
Nie opuszcza mnie w potrzebie, zawsze przy
mnie, kiedy zechce.
Nigdy nie jest dla mnie zimna, zawsze
ciepła i przemiła.
Każdą nocą ze mną śpi i ogrzewa ciałem
swym.
Ta kobieta to jest cud, z taką żenić bym
się mógł.
Tu niestety problem jest, bo to tylko
kołdra jest
autor
Stilgar
Dodano: 2007-05-09 00:07:04
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Ta kołdra kiedyś zamieni się no coś innego.Żywego i
cieplutkiego.
Bardzo sympatyczny wiersz :) aż uśmiech sam pojawia
się na ustach :) pozdrawiam :)
No cóż:))) Mimo wszystko, kobieta jest lepsza w tym
rankingu na ciepło.
Mnie się podoba-wiersz w tonie-humorystycznym-z
domieszką smutnej refleksji.Pozdrawiam.Gosia
Uśmiecham się sam do siebie, bo dopiero wstałem i
przeczytałem Twój wiersz :) Mnie niestety przytula
tylko kołdra...
Piękny, miło się czyta, ciekawie użyta metafora.
Pozdrawiam.