Szept
Morze
piękne morze...
Ukoi każdy smutek,
wyrzuci każdy gniew.
Fale szepczą mi do ucha,
że wszystko jest w porządku,
że wszystko mi się uda...
Głos z głębin tych niezmiennych
co wiatr go skądś przyhula,
zanuci pieśń mą wierną,
śpiew mew mu rytm wystuka.
Opowie tą historię
ze snów mych dziś wyrytą,
ziarnami piasku zgrzaną,
w muszelkach łzą wyrytą.
Opowie o miłości,
co może być niezmienną.
Cudowną,
pełną blasku,
świętą
i zbawienną...
autor
Madi
Dodano: 2004-08-23 15:00:25
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.