szklanki i inne
nieposkładane obrusy
niemyte szklanki
powiązane rękawy
usta zaklebnowane prawdą
nikt jej nie uwierzy....
w papierowym pudle mieszka - włókno
życia
wklepać sobie w dłonie
tajemnicę podziwu, dźwięku i ciszy
kiedyś umiała.
a teraz już tylko niebieskie i białe
koszule
Bóg się w to nie miesza
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.