Szukanie dróg
Moje drogi wciąż biegną
dokąd
któż to wie
lecz ja na taką jedną
no może dwie
trafić jak dotąd nie mogę
na taką drogę
którą prosto jak strzelił
dojdę do celu
a nogi same poniosą
i bez żelaznych trzewików
najlepiej boso
po gorącym miałkim piasku
gdzie wygrzewają się koty
i grzebią kury
a obok rośnie łopian
który
znakomicie nadaje się
na kapelusze
i taką właśnie nie zadeptaną
znaleźć muszę
i pomalutku
na dziecięcych nóżkach
ruszyć od nowa w życie
i przejść nią tym razem
tak jak trzeba
należycie.
Wiersz potrzebuje jeszcze poprawek,
ale go puszczam w świat,
bo idę oglądać n "Na dobre i złe",
gdybym go zostawiła
to kto wie,
znikłby z komputera
jak się zdarzało nieraz,
albo co jeszcze gorszego
nie spodobałby mi się potem
i dlatego zrobię
jak powyżej napisałam,
a do Was Kochani
prośbę bym miała,
ot tak dla zabawki,
o małe poprawki.
Komentarze (6)
W poszukiwaniu dróg w pewnym momencie staniemy na
rozstaju dróg i co wtedy, którędy iść? Wiersz
prowokuje właśnie do postawienia sobie takiego
pytania...:)+
Prosisz o radę? No to posłuchaj:
Ja bym się pozbyła pierwszej zwrotki, a drugą
rozpoczęła:
chciałabym odnaleźć drogę
którą prosto jak strzelił
dojdę do celu
a nogi same poniosą
i bez żelaznych trzewików
najlepiej boso
Ukłony :))
Rozbawiłaś mnie Krysiu tym wyjściem na serial. Cóż
każdy bzika ma jakiegoś. Ja np. oglądam, czytam, piję
herbatkę, wszystko naraz. Nic tu poprawiać nie będę
skoro pobiegłaś na bosaka tam gdzie kury grzebią, myśl
pierwsza najlepsza :)
poszukuje i ja takowej drogi - a poprawiać jak
napisała wcześniej - mariat - nie ma co...cel naszego
podążania jest cały czas przed nami
Ależ "psze pani" wygodnictwo, ja na serial, a wy
poprawiajcie.
Co tu poprawiać, jak wszystkie ścieżki pozarastane,
dreptać nie ma po czym, a do celu zawsze bliżej na
skróty - inaczej mówiąc "na szagę".
Bardzo fajnie! Pierwsza myśl najlepsza! Pozdrawiam!