Ta najjaśniejsza
Każdą pamięci chwilą wzlatuję,
serce usypiam nadzieją stęskniony,
obraz twój widzę w marzeń przestrzeni;
wonny lotosem z oczami z cyrkonów.
W dotyku dłoni, w szepcie ust drżenia,
echem płynącym po liściach drzew
dźwięcznym,
w jawie skończonych sens życia
przetrwał,
miłości słodkim pragnieniem odwiecznym.
Dusz, ciał bliskości - w połówkach
jabłka,
złączonych siłą nad gwiazd wirów
większą,
w serca kosmosie, gdzie gwiazdą jesteś
wśród gwiezdnych galaktyk, tą
najjaśniejszą.
Komentarze (11)
Czytając wiersz, czułam jak spiralnie wznoszę się w
rozgwieżdżone niebo... Każdy wyraz, każdy wers jak
stopień do jasności :-)
Ciekawe metafory, wyszikane słownictwo. Potrafisz
zainteresować czytelnika i skłonić go go przemysleń.
Do myki (pewnie nie tylko):
Wiersz, to wspominanie kobiety, która odeszła,
bezpowrotnie...
„Każdą pamięci chwilą”, „W dotyku
dłoni, w szepcie ust drżenia... - w jawie
skończonych” - umarła. By trzecia zwrotka
nabrała sensu trzeba połączyć ją z końcówką drugiej:
„sens życia przetrwał... ...pragnieniem
odwiecznym dusz, ciał bliskości – w połówkach
jabłka...” Gwiazdą jest Ona, nie ja, miłość w
sercu pozostała: „złączonych siłą ... w serca
kosmosie, gdzie gwiazdą jesteś...
...najjaśniejszą.” Nie przeczę, że to dla
czytelnika może być takie oczywiste, wiersz jest
osobisty i może sprawić kłopoty w interpretacji, nie
upieram się, że jest idealny, wciąż pracuję nad
warsztatem. Mam nadzieję, że teraz będzie cokolwiek
jaśniej, w razie potrzeby mój e-mail jest na mojej
stronie www.
"Gwiezdna" metafora nie jest zbyt odkrywcza - na
minus. Przy pierwszym czytaniu odleciałam (w pozyt
znaczeniu) - na plus. A z perspektywy czwartego
czytania stwierdzam: tak namieszałeś inwersją.... że
poproszę o wyjaśnienie :) co jest skończone w jawie?
"twój obraz"? "sens życia"? do czego odnosi się
"skończonych"? Ostatnia zwrotka to też zagadka... tak
jakby zbudowana na samych "otoczkach", ze zdań
podrzędnych, a gdzie jest sedno? Domyślam się, że
"jesteś gwiazdą" i to w dodatku "najjaśniejszą" ale
wobec tego zrezygnuj z "gdzie" i może "tą". Czy
przypadkiem autor nie pogubił się dziś w przekazie
myśli? (tylko mi to sensownie wytłumacz, bo ja przy
tym odlatywaniu machinalnie głos oddałam ;p)
Ciekawie, romantycznie się zrobiło... braw@ pozdrawiam
dzisiaj odrobinkę ciężej mi się czytało, brakuje
lekkości słów, którą potrafisz wyczarować w sobie
właściwym stylu :) ale i tak lepiej niż niejedno
zielone piórko (chociażby ja)
dobrze wiedzieć ,która :)) ważne ,że świeci wyłącznie
dla Ciebie ,a co do deszczu,trzeba czasem zmoknąć
,żeby docenić słońce... Ładne romantyczne wersy
piękny wiersz, niech ta najjaśniesza na zawsze świeci,
pozdrawiam ciepło
Obiekt westchnień porównany do najjaśniejszej gwiazdy
w kosmosie. Ładne metafory i klimat wiersza przyciąga
i wciąga czytelnika.
a wszystko to pył gwiezdny... pzdr J
i światłem duszy migotaniem przeniknął sfery by w
świetlistym błysku odnaleźć spełnienie Wiersz bardzo
piękny wzniosłym tonem oświadcza ,że odnalazł gwiazdę
bliźniaczą Wiersz natchniony Wspaniała poezja Jestem
zachwycona Brawo! :)