Tajemnica
Natchnęłam się u najdusi wierszem "Noc tajemnic?"
Urocza panna Jadzia z Rewala,
do ślubu, cnoty nie dała skalać.
A w czasie poślubnej nocy,
małżonek tak ją zaskoczył,
że nadal będzie dźwigała balast.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-01-26 13:20:03
Ten wiersz przeczytano 1966 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Ładny limeryk krzemanko.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kurczę! to może trzeba jakoś przeciwdziałać i zrzucać
balast ów, przed ślubem?
Szkoda, pani Jadzi... a i małżonka owego żal, toż
najwidoczniej i on, dramat jakiś przeżywa...
może go głowa boli?
Radziłabym pani Jadzi, czuły masaż karku
mężowskiego... bywa, że sztywność jednego miejsca, po
umiejętnym masażu - przenosi się w inne;)
Pozdrawiam, Ania:))
Wielce udany Twój limeryk:))
Dobry limeryk, Krzemanko:)))
Miłego popołudnia:)