Tak kochałem ją
oryg. And I love her, Paul McCartney, John Lennon
posłuchaj moich słów
posłuchaj strun
opowiem tobie o
miłości mej
tak kochałem ją
jest delikatna jak
wiosenna mgła
byłem szczęśliwy tak
gdy przy mnie szła
tak kochałem ją
miłość jak ta niech wiecznie trwa
gdy jesteś tak blisko przy mnie
odeszła kiedyś bo
zraniłem ją
tak chciałbym cofnąć czas
naprawić błąd
tak kochałem ją
mówiłem weź co chcesz
wszystko co mam
zabrała serce i
zostałem sam
tak kochałem ją
1998
Komentarze (20)
wzięła to, co najcenniejsze:)
Piękny,ale bardzo smutny wiersz.Pozdrawiam.
Podoba się :)
Kobieta z muzyką zawsze szły w parze.
Pozdrawiam :)
...miłość swe humory ma...pozdrawiam
Miłość miewa najróżniejsze oblicza... Pozdrawiam
serdecznie +++
Witaj.
Podoba się wiersz, ma to - COŚ.
Miłość, grzeje mocniej, niż Słońce.
Pozdrawiam.:)
tęsknota słowa pisz
Pozdrawiam :)
Tak to bywa oby jednak tego kochania było więcej było
zawsze.
Między *kocham ją* Beatles'ów, a *kochałem ją*
zmieściłeś piękną frazę - *miłość jak ta niech
wiecznie trwa
gdy jesteś tak blisko przy mnie*.
I tu pozwolę sobie powtórzyć za Regielem.
Dobrej nocy, Ignotusie.
piosenka - moim zdaniem bez ambicji bycia poezją.
:):)
No cóż; kawał dobrego wiersza i tyle.
Udanego wieczoru.
...spłynęła łza
pozdrawiam:))
- za valanthilem.
Wiersz zawiera pierwiastek geniuszu Beatlesów - niby
prosto, ale weź sam tak zrób. Trudno.