Tak łatwo...
Tak łatwo uciekać od życia
karmić serce garścią wspomnień
tak łatwo oddać serce, duszę
a potem tak trudno zapomnieć
W pułapce pragnień i złudzeń
żyjemy czasem przez lata
odmawiając sobie radości
zamykając się na urok świata...
Dlaczego nasze głupie serce
popada w wir zniewolenia
a potem nie ma ucieczki
chwil ulgi, ukojenia...
Czy ktoś dla zabawy sypie
gorycz między noce i dni
i czy nie lepiej by było
gdyby miłość budziła świt?!
I gdyby niebieskie skowronki
otwierały co rano okno....
śpiewałabym razem z nimi
pokochałabym swoją samotność
Ale tak nie jest...Boże wiesz...
Piszesz mi życie na kolanie?
Znów naskrobałam pełen żalu wiersz
Niech się Anioły... modlą za mnie
Komentarze (4)
Głupie serce, wciąż zakochane......
W miłości do końca niech trwa......
Bo kiedyś przyjdzie taki poranek........
Że życie nie będzie chciało już spać.....
To, co kiedyś łzę z oka wyrywało......
Przeminie, jak noc po dniu każdym.......
A serce Twe wiosną będzie śpiewało......
Że i los usłyszy jego radości wrzaski
w pułapce pragnień i złudzeń, zawsze pragniemy czegoś
więcej i czegoś nam brak...wiersz tchnie
melancholią...
,,w pułapce pragnień i złudzeń''-ciekawie opisane
nasze głupie serce.A ucieczką zawsze Bóg,zawsze
modlitwa..wiersz skłania do refleksji.
Rzeczywiście bardzo łatwo przychodzi przywiązanie się
do drugiej osoby a potem trudno zapomnieć o niej....z
pewnością lepiej by było gdyby miłość budziła świta i
w ogóle żeby wszyscy się kochali i uśmiechy sobie
nawzajem posyłali...ale tak nie jest i już nie będzie
niestety...