A tak miało być wesoło
Na ostatniej integracji,
Jakiś diabeł mnie omotał.
Wiersz czytałem, wierząc racji,
Dzisiaj muszę się kłopotać.
A tak miało być wesoło,
A tak chciałem rozweselić.
Teraz trę z rozpaczy czoło,
To , co łączy będzie dzielić.
Czuję się wszystkiemu winny,
Obraziłem, więc boleję.
Jako czynnik bardziej czynny,
Wiem, że w pracy nie istnieję.
A tak miało być wesoło,
A tak chciałem rozweselić.
Teraz trę z rozpaczy czoło,
To , co łączy będzie dzielić.
Kumple owszem popierali,
Gratulacje dali w słowie.
Lecz się więcej obawiali,
Co dyrekcja na to powie.
A tak miało być wesoło,
A tak chciałem rozweselić.
Teraz trę z rozpaczy czoło,
To , co łączy będzie dzielić.
Im satyra nie pasuje,
Oni wierzą w integrację.
Wszystko inne klimat psuje,
Mają zawsze własną rację.
A tak miało być wesoło,
A tak chciałem rozweselić.
Teraz trę z rozpaczy czoło,
To , co łączy będzie dzielić.
Dzisiaj jestem odtrącony,
Po za nawias los mnie rzucił.
Bo wybrałem wiersz szalony…,
Ale czasu nikt nie zwróci…
Komentarze (5)
czemu u Ciebie zawsze tak depresyjnie
Czasem już tak jest.Pozdrawiam
Prawda z wiersza uderzyła ,
jak obuchem bratnie dusze,
ale wszyscy się tłumaczą...
mam rodzinę i tak muszę.
Pozdrawiam serdecznie
Pewnie coś ich zabolało moja babcia mawiała że prawda
miejsca nigdy nie ma, przejdzie im jak przemyślą że
twoja śmiała racja .
Dziś nazywają to MOBINGIEM, a to po naszemu brak
kolegów.
Szmal i sukces nie tylko wzbogaca ale też dzieli