Tak poporstu odejdź...
"Kiedy mówisz do mnie słońce Traktuję to... nieco opacznie..."
Wyrzuć z siebie
Te błahe
Nie potrzebne słowa
Rzuć
Złapię je w locie
Lewą ręką
Przeczytam
Na dwóch kartkach
Opis o sobie
Boże krówki
Znów wyszły na wierzch
Łapię je w siatkę
Utkaną z marzeń…
autor
olennnkaaa
Dodano: 2007-07-16 10:13:20
Ten wiersz przeczytano 390 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo podoba mi się ten wiersz:)) Jest dosyć ciekawy
:)) i fajnie dobrany w słowach:))