i tak trzymaj
niechaj wierzy kto zechce
jak się muszę natrudzić
żeby dzisiaj posprzątać
co szef jutro nabrudzi
wciąż zasypiam przy myśli
nim na bruk stąd wylecisz
zapamietaj by dzisiaj
te z pojutrza wziać śmieci
niechaj wierzy kto zechce
jak się muszę natrudzić
żeby dzisiaj posprzątać
co szef jutro nabrudzi
wciąż zasypiam przy myśli
nim na bruk stąd wylecisz
zapamietaj by dzisiaj
te z pojutrza wziać śmieci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.