Taka historia
Piosenka.
Ona i on
budują dom.
Ściany i dach,
cement i piach
i miłość - spoiwo.
Love story na żywo.
Ona i on –
alertu gong.
Beton, żeliwo,
przyjaźń - spoiwo -
i dzieci.
Czy gwiazda wciąż świeci?
Ref.
I ona jest i on,
a dom, jak wielki schron.
Tak znowu mija rok -
pytanie, gdy już noc:
co teraz?
Co jutro?
Co będzie?
Ona i on -
już wiedzą, że błąd,
bo się mylili -
razem nie byli -
poniekąd. Poniekąd.
Ref.
I ona jest i on,
a dom, jak wielki schron.
Tak znów im minął rok -
pytanie, gdy już noc:
gdzie tkliwość?
Gdzie czułość?
Gdzie miłość?
Komentarze (19)
Chyba bym nie skorzystała, bo nie mam domu, ale wiem,
że nie należy zawsze utożsamiać podmiotu lirycznego z
autorką/em. Choć pewnie często tak jest.
gdy nie ma miłości- nawet dom nie jest schronem
Ech, zycie.
Pozdrawiam:)
jedyne wyjście przytul dom;)