Taki sobie poeta
Był raz sobie prawdziwy poeta,
nie spał, nie jadł, tylko wiersze pisał,
mył się co dzień w kroplach rannej rosy,
od myślenia, aż trochę wyłysiał.
Głowę nosił dumnie, sięgał nieba,
co nie znaczy, żeby deptał mrówki,
w domu bywał raczej gościem rzadkim,
żona często robiła wymówki.
W nocy zamiast grzecznie spać na boku,
raczył gości swą trudną poezją,
przeznaczona była tylko dla smakoszy,
prości ludzie takich strof nie jedzą.
W końcu zbrzydł, zestarzał się
wierutnie,
i słuchaczy stracił nie wiem czemu,
winien pisać raczej o miłości,
nie posłuchał, radzę już innemu…
Komentarze (16)
każda rada jest dobra jesli skuteczna zal mi tego
poety...tak to prawda fantazji to nie brakuje Tobie...
o miłości jest pisać najprościej :)
Wiesz że i ja znam tego poetę. Ten wiersz ma też
drugie dno, myślę, że trudne wiersze, często
niezrozumiałe dla przeciętnego czytelnika
maja powodzenie na konkursach, ale to za mało żeby
przetrwały stulecia. Marek Gajowniczek zamieścił
świetny kawałek wiersza jako komentarz. A jaszczurek
jak zwykle bredzi, ale na niego nie zwracaj uwagi, on
jest chory na top.
Tekst zrozumiały przeznaczony dla prostych ludzi,
czyli min.dla mnie.
Słowo gniot tak lubiane przez niektórych
wielkich...brzmi ohydnie i tak jakoś trąci brakiem
intelektu...
Można czegoś nie lubić, może się coś nie podobać ale
można to wyrazić w sposób nie rażący.
ciekawy wiersz, domeną poezji nie jest tylko miłość,
poezja jest ulotna i trzeba ją umieć zrozumieć
Dobrze choć, że się mył :).. M.
Wiersz na zbyt ambitnych poetów, lekki i
przyjemny...Pozdrawiam miło+
:-) przeczytałam Twój wiersz z przyjemnością, jest w
nim cała masa ciepła skierowana do ludzi, nie tylko do
poetów :-)
jesli kogoś po przeczytaniu jakiegoś utworu ponoszą
emocje to chyba coś w nim jest, pozdrawiam
Ladnie i z humorkiem...:)
Ech! Muzo... cóżeś Ty za pani... Aby dopasować obraz
do ramy, musimy go niestety przemalować, a więc
utracimy jego pierwotny wygląd lub jego część...
chyba, że... ;)))
Pisał dziad wiersz o miłości.
Nikt mu nie uwierzył.
Nie chciał fałszem ludzi złościć.
Wrócił do pacierzy.
Zasłuchały się w modlitwie
liczni aniołowie.
Kto tak słowa składa sprytnie?
Czy to jeszcze człowiek?
Kto muzykę swojej duszy
pod niebiosa wznosi?
Zamyśliły dziadka wzruszyć
i o więcej prosić.
Zerwała się na to muza.
bardzo rozzłoszczona.
Lepszy tekst tego łobuza
tuliłam do łona.
Niech o mych walorach pisze
wtedy zmienię zdanie.
Ciągle tylko pacierz słyszę.
Złe to jest pisanie.
Haha - prawdę mówiąc, uśmiechnęłam się do tego wiersza
i też mi przyszła jedna osoba stąd do głowy.
Pomyślałam "czepiam się", czytam wyżej - a tu nie
tylko ja mam podobne skojarzenia :) - super wiersz -
budzi uśmiech - pozdrawiam
Jak Ty sadzę , że "zawsze można dopasować obraz do
ramy" i jak "poniwiec" mam odczucie że :skojarzyłam z
jednym z naszych kolegów z beja "
Pozdrwiam serdecznie
Nie myślałam o nikim konkretnym, poniosła mnie
fantazja,ale zawsze można dopasować obraz do ramy:)