Takie normalne i niewinne.
Kiedyś jak jeszcze człek był młody,
to wierzyć w siebie miał powody.
Bo wszystko było jakieś inne,
takie normalne i niewinne.
Żadnych kłopotów czy zaprzeczeń,
życie nie niosło też wyrzeczeń.
A jak był problem, to tak mały,
że aż w prostocie doskonały.
Miłość nie kryła się za bólem,
gdyż wyrażała siebie czule.
Ledwo dotknięta rosła w wiarę,
dając nadzieję własnym czarem.
Przyjaciół grono, wspólne bycie,
to ułatwiało tylko życie.
Każdy miał wsparcie, i w potrzebie,
liczyć mogliśmy też na siebie.
Dziś są wspomnienia, i im chwała,
że taka chwila kiedyś trwała.
Bo kiedyś wszystko było inne,
takie normalne i niewinne.
Komentarze (6)
Dobrze, ze masz wspomnienia, one zycie ubogacą, dodają
odwagi. Ładnie napisany wiersz, płynie lekko jak
motyle .
Bardzo fajny wiersz, lekko sie czyta i zawiera 100%
zyciowej prawdy. Czlowiek im starszy, tym lepiej to
rozumie i teskni za tamtymi latami.
Wielka mądrość płynie z wiersza...za młodu świat
wydaje się piękny a im bardziej dorastamy wszystko się
komplikuje...mam nadzieję, że nie tylko wspomnienia
będą mi towarzyszyć...
Wyraziłeś to tak prosto,jak proste to ongiś bywało.
Potwierdzam każde słowo, tak było...może to domena
młodości,a możliwe, że czasy były inne.Z przyjemnościa
przeczytałam:)
bo człowiek wielką miał...wiarę...
że świat skrojony na miarę...jego mozliwości... ładny
refleksyjny wiersz.