TANGO
Wiersz w rytmie na trzy jak w prawdziwym Tangu .Mamy karnawał to w tany i raz , dwa,trzy ruszamy.
Spojrzenie w oczy,
głębia wzajemna .
A bicie serca,
jak młotem wali.
Ciało przy ciele,
tak się rozpędza
a nogi stają
w miarowej gali.
I tylko czuć ,
jak rytm porywa,
niesie obraca ,
żarliwie pieści.
A chuć tajemna,
myśli szczęśliwe,
noga za nogą ,
zmysły rozpala .
Pędzi niewoli,
jak nieszczęśliwa,
odpycha szarpie
i tuli tkliwie.
Obnaża zmysły,
bo jest szalona
w rytmie muzyki,
miarowym pędzie.
Tango romansem,
kochanków zmora,
kłóci szaleje
i znów rozpala .
Nie ma silnego ,
co tu ustąpi,
kiedy przeleje,
miłości czara.
Komentarze (1)
"Tango to smutna myśl, którą się tańczy...". W
wierszu trafnie ukazałeś emocje, jakie mu towarzyszą.
Jedna uwaga - tango to taniec w metrum parzystym 2/4.
3/4 to walc, może stąd pomyłka.
Poprawić warto także "kłóci"-"ó".
Pozdrawiam :)