Taniec
delikatnie na palcach
biodra lekko rozkołysane
naga, bosa
w poświacie księżyca tańcząca
dolewając wina
zmysły pobudzam
dłonie wyciągnięte ku tobie
obietnicą pachnące
okryta mgłą
skrywając drżenie serca
na piszczałkach hymny wygrywam
abym twoja była
autor
(OLA)
Dodano: 2006-10-23 00:03:54
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
lubię wiersz z tańcem i miłością,
kiedyś też napisałam do szuflady wiersz o
tańcu,pierwszy jego wers był identyczny z Twoim Olu:))
Może kiedyś dopracuję,na razie sobie leży i czeka.
Ten koniec w wierszu taki trochę niepewny,ale wiem że
późniejsze wiersze już są pełne spełnienia i to jet
wspaniałe.
Miłego wieczoru życzę:)