Taniec w deszczu
Świeży powiew deszczu,
wkradł się do mnie na palcach.
Zapomnialam wziąść płaszczu.
To nic,niech krople tańczą wokół mnie
walca.
Niech zmyją z twarzy ból i cierpienie.
Niech zmyją z duszy wszystkie brudy.
W tym deszczu tańczyć bede aż ostatnie
tchnienie,
Zaprze się w spłucach bardzo mocno z
nudy.
Powietrze pachnie świeżo jak mgł,rosa
Krople splecione z aksamitu tańczą.
Tańczy wpleciona pajęczyna we wlosach.
Więc teraz i dusza i serce me tańczą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.