Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tarpan- źle zrozumieliście wiersz

"Tarpan- źle zrozumieliście wiersz".
29.09.2015r. wtorek 11:26:00

Po pierwsze nie jestem właścicielem
Samochodu Tarpan,
Po drugie owa treść
Wyraźnie mówi o koniu:

Jestem właścicielem Tarpana,
Mój konik to Tarpan.

Okiełznaj mojego Tarpana.
Niektórzy mają Wacława, a ja mam Tarpana.

Po drugie
Myślałem, że odbierzecie tekst ten za obsceniczny,
Bo jak można w dniu wspomnienia
Świętego Wacława
Pisać taki tekst
Tratujący z jednej strony o zwierzęciu jakim jest Koń,
A mający wyraźnie podtekst seksualny.

A może po trzecie
Nie daliście się wyprowadzić z równowagi
I w swych komentarzach przemilczeliście ten kontekst.

Po czwarte
Sorry, że wyjaśniam,
Że tak troszkę narzucam interpretacje,
Ale chcę w ten sposób po raz kolejny
Dać do zrozumienia,
Że autor a podmiot liryczny
To dwie odrębności,
Może nie zawsze, ale często.

By tradycji stało sie zadość
Poniżej zamieszczam docelowy dzisiejszy tekst:

Tarpan wybrał się na wakacje na orbitę
Już prawie swym kopytem strącił sztucznego satelitę,
Gdy tu nagle ktoś strzelił z pestki moreli
I wylądował Tarpan na księżycu.
Nieźle mu tam szło,
Wytapiał nawet wieczne szkło,
Jednak z czasem robota zaczęła mu się ślimaczyć
I niebawem dało sie zobaczyć bogactwo spod kopca.

Innym razem Tarpan
Chciał wjechać windą do Nieba,
Już w swych przygotowaniach zmierzał do końca,
Gdy ktoś nagle z klasycznej broni wystrzelił go w stronę Słońca.
Teraz Tarpan po Słońcu goni
Jakieś nanobukiety, które są w trąbach od słoni.

Tarpan widzi jak strzelają wokół pioruny
A z nad księżycowej łuny
Ktoś walczy z nanowirusem,
Takim kosmicznym nygusem.

Tarpan to taka niepojęta nieskończoność,
Która przed nami wraz z robotami
Przychodzi nam na ratunek
Byśmy zawsze byli Smart.

Tarpan nie poddał się ochronie gatunków
I teraz wiele zielonych pytań,
I brak zielonego pojęcia,
Że zostały do wzięcia płatki opalenizny tej jesieni.

Tarpan jest w symbiozie z kosmosem,
I po królewsku broni się,
By rewolucja na miarę Stonehenge
Zawisła na francuskim stryczku.

Tarpan lubi się przymilać
I czasem głowę swą wychylać,
By mógł nastąpić powrót wspólnoty pierwotnej,
W świat intymnych odwiedzin.

autor

AMOR1988

Dodano: 2015-10-01 09:52:29
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »