Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Te same słowa

I podszedł malutkiej,
postury człowieczek.
Szybko podstawiono,
usłużnie stołeczek.

Wspiął się dość ospale,
czemu ma się śpieszyć.
Ważne, że on sobą,
zebranych wciąż cieszy.

Popatrzył po tłumie,
poznał swoich ludzi.
Zaczął przemówienie,
jako lew się zbudził.

Pożarł pierwsze zdanie,
Drugim zaś wychwalał.
W trzecim przycichł trochę,
Czwartym coś obalał.

Piąte czymś poplątał,
szóste wyprostował.
Do siódmego zdążał,
lecz pomieszał słowa.

Chciał schodzić ze stołka,
żegnał już doniośle.
Ktoś mu jednak szepnął,
to nie koniec… pośle.

Musisz mówić dalej,
póki naród stoi.
Oni są dla ciebie,
lud jeszcze się boi.

I zaczął powtarzać,
jak zawsze od nowa.
Te same, co miesiąc,
beznadziejne słowa.











autor

Grand

Dodano: 2017-09-11 08:50:39
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo ciekawe, pozdrawiam.

anula-2 anula-2

Brawo Grand udam że nie wiem o kim to jest,
ale mi się podoba i co ja na to zrobię, może
nie wytną.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »