Tęcza Poety
/dla wszystkich odrobinę wrażliwych na piękno otaczającego świata/
Namaluję tęczę, na jej końcu farb paletę
Namaluję łąkę a na niej malarza-poetę
Barwami ożywię płaską trawy zieleń
Namaluję nią wiersz z nadziei kropelek
I słowa na łące złapię siatką na motyle
I wymieszam z farbami wszystkie barwne
chwile
Na płótnie rozleję kolory rymowane
Pędzlem wymaluję pejzaż-słowa piórem
malowane
Komentarze (3)
Bardzo fajny, miły wierszyk...dobrze się go czyta,
pełen radości życia
Hmmm no tak mozna rzec,ze dusza nas poetow i nie tylko
,to dusza pełna wyobrazni,zachwytu,każdy obraz jaki
widzimy potrafimy opisac swoimi słowami.piękny
zmysłowy wierszyk-przemawia do mnie..;)
Bardzo fajny wierszyk ;-)