Tęczowe marzenia
W zasięgi ręki, w tęczy spojrzeniach,
marzenie kwitnie kwiatem w doniczce.
Zapach w swych skrzydłach, tak od
niechcenia
wtula rozwianiem w otwarte serce…
Piszesz w albumie, zaczętej księgi,
porankiem w czyny zamieniasz myśli,
zostawiasz często, niepewność, lęki,
bo promyk słońca je często
pieści…
I zawsze idziesz, ciągle się śpieszysz,
ale odważnie podążasz w górę.
Czasem się smucisz, lecz częściej
cieszysz,
bo piszesz losy tęczowym piórem…
Nowe obrazy tworzysz latami,
dusza się harda w tym słońcu staje,
z czynami spieszysz między światami,
bo cząstkę innym z siebie
rozdajesz…
Marzenia kwiaty w owoc zmieniają,
kuszą zapachem nieznanych krain,
nasieniem w glebę często spadają,
rosną znów w górę, do innych granic.
/31 stycznia 2007 , godz. 23, oo /
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.