Terpentyna
Czy można odstawić kobietę na półkę,
jak się odstawia kubek
po wypitej kawie,
jeszcze ciepły
a już niepotrzebny,
do następnego razu?
Oczywiście, że można. Tak jak z obrazu,
wymazujesz terpentyną
kształt, który minął się z wyobrażeniem.
Czy można kobietę wziąć do siebie,
żeby rozgrzała obolałe, po poniewierce,
serce?
Można. Tak jak nacierasz terpentyną
mięśnie, żeby ból minął,
tak używaj kobiety w rozsądnych dawkach.
Prościej gdy jest łatwa,
głupia i naiwna.
Terpentyna,
tak było jej na imię.
Dziwię się,
że pamiętam.
Stoi gdzieś tam, niepotrzebna.
Komentarze (77)
Szczery przekaz, mocny zawartą prawdą.
oj mocny! Daje do myślenia!!