Tęsknota
Tęsknię tak bardzo, gdy Cię nie ma,
gdy nie ma oczu i delikatnej dłoni,
kiedy twarz twoja się rozpłynęła
w mym sercu, które od światła stroni.
Tak bardzo brak mi twojego uśmiechu
i zapachu nie do opisania.
Potrzebuję Cię, jak w chorobie leku,
Twojego serca i szczerego zaufania.
Kiedy Cię nie ma przy mnie,
nie wiem gdzie podziać swe ciało
i wcale nie tak intymnie,
uczucie na twarzy się wylało.
A kiedy rozstajemy się na kilka dni,
rozpływam się w mogile czasu
i pragnę podtrzymać uczucie, co się tli
i uciec w ciszę, od wiecznego hałasu.
Tęsknię tak bardzo, że nie wiem co
robić,
gdzie dłoń podziać i gdzie patrzeć,
czym serce i oczy ozdobić,
by wreszcie tę tęsknotę zatrzeć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.